okno w dachu nie zamontowane
Jestem mega wkurzona na swoich dekarzy .Jak do tej pory nie miałam z nimi żadnego problemu aż do tej chwili .Trzy mc temu jak skończyli pokrycie dachowe domówiłam sie że zmienia nam kratki wentylacyjne na kominach i zabezpiecza czapy kominowe blachą ,a i przy okacji wstawia dodatkowe okno w dachu nad kuchennym i nie było z tym problemu jesli chodzi o robociznę . Trzeba było poczekac ok m-c na zamówienie kratek a jak już dotarły to dekarze zapowiadaja przyjazd i montaż .Rozumiem że przejechać musieli by ok 60 km na budowe ale wystarczy konkretnie ustalić jakąś sobote i bez problemu .A na dzień dzisiejszy cisza zarówno e'mailowo jak i tel . Za 4 tyg małżonek na wakacje przylatuje a tutaj zoong .Do tej pory żadnemu wykonawcy nie płaciłam za niewykonaną prace ale tym przelałam co prawda nie wielką kwote ,bo kto by sie spodziewał że po m-c bradzo dobrej współpracy taki numer mi wywiją .
Ale to nie koniec historii z wykonawcami od trzech boleści .Inny wykonawca tez dał ciała na całym froncie .
CD wkrótce nastąpi .Tym razem historia mojego ogrodzenia