Więżba i słup do wywalenia
Nareszcie po długich oczekiwaniach na ekipę od dachu panowie sa już na budowie .Z tego co juz wiem prace intensywnie trwają 3 dzień .Więżba nad częścią dzienna już ułożona .Oczywiście nie obyło sie bez problemów i błędów w projekcie .Ukłon dla szefa ekipy ,który zna sie na rzeczy i wychwycił w pore to co zostało spiep....... na papierze.
Oczywiście słup idzie do wywalenia (całe szczescie że konstruktor wyraził zgodę).
Projekt projektem ale wizualnie wogóle nie jest w tym miejscu potrzebny mimo że znajduje sie w korytarzu.Szkoda że dopiero tak pózno sie zorietowałam ,a tak czas chłopaków przy zbrojeniu a potem wylaniu, no i oczywiście kasa poszła na śmietnik.
Ale za to jaka przestrzeń .
Zdjęcia już wkrótce.Jutro weekend na budowie.